Co dziś jemy na obiad ? Na stawiane codziennie to samo pytanie- ta sama odpowiedź. Tartę Nakarm Mnie ! Tarta ze strony 28, z okruchów chleba , boczku i koziego sera. Nieee, nie znowu ... innym razem. Lato atakuje kolorem. Poddaję się i mnie to cieszy . Kupuję kolorowe okulary, szminkę, znowu maluję paznokcie. Wracamy z zakupów, przy drodze sprzedają jagody. No to co dzis jemy ta obiad ? Tartę ... jestem złośliwa i pozwalam sobie na żart. Dziś na obiad owocowa tarta ze strony 233. Najlepszy placek owocowy na świecie . Tarta -placek owocowy z książki "Nakarm mnie" Billa Grangera ciasto : 500 g mąki pszennej 60 g cukru pudru szczypta soli 350 g masła zimnego, pokrojonego w kostkę ( a jeszcze lepiej , 200 g masła i 150 g planty) 130 ml kwaśnej smietany nadzienie: 700 g jagód pół szklanki cukru 3 łyżki skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej skórka z cytryny do posmarowania wierzchu - żółtko, 3 łyżki cukru Makę wymieszać z cukrem pudrem , solą i kostkami schłodzonego masła. Błyskawicznie zagnieść ciasto dodając smietanę - najlepiej robić to w malakserze lub mieszadłem do kruchego ciasta. Schłodzić. Ceramiczną foremkę wyłożyć cienko rozwałkowanym ciastem. Wsypać wymieszane z cukrem, mąką i sokiem z cytryny jagody, przykryć płatem ciasta, dokładnie skleić brzegi. Na wierzchu zrobić 5 nacięć. Posmarować roztrzepanym żółtkiem, posypać cukrem. Piec pierwsze 10 minut w 190 st, potem zmniejszyc temperaturę do 170 i piec jeszcze 30- 35 minut. Jeśli wierzch się zbytnio zarumienia- przykryc aluminiową folią. Naprawdę Naj Naj - z brzoskwiniami.